W historycznym centrum Győru, na placu Józefa Bema na niewielkim wzniesieniu stoją dwa dęby o szerokich koronach i złączonych korzeniach, jakby podtrzymywały się wzajemnie. Odsłonięty w 2006 roku pomnik uzupełniają słowa Stanisława Worcella: „Węgry i Polska to dwa wiekuiste dęby. Każdy z nich wystrzelił pniem osobnym i odrębnym, ale ich korzenie, szeroko rozłożone pod powierzchnią ziemi, splątały się i zrastały niewidocznie. Stąd byt i czerstwość jednego jest drugiego warunkiem życia i zdrowia”.