What's on

W historycznym centrum Győru, na placu Józefa Bema na niewielkim wzniesieniu stoją dwa dęby o szerokich koronach i złączonych korzeniach, jakby podtrzymywały się wzajemnie. Odsłonięty w 2006 roku pomnik uzupełniają słowa Stanisława Worcella: „Węgry i Polska to dwa wiekuiste dęby. Każdy z nich wystrzelił pniem osobnym i odrębnym, ale ich korzenie, szeroko rozłożone pod powierzchnią ziemi, splątały się i zrastały niewidocznie. Stąd byt i czerstwość jednego jest drugiego warunkiem życia i zdrowia”. ...

Győr belvárosában, a Bem tér központi részén, egy kis halom tetején két lombos koronájú tölgyfa álldogál egymás mellett, gyökereik összefonódnak, mintha egymásba kapaszkodnának. A 2006-ban felállított emlékmű alatt Stanislaw Worcell sorai állnak: „Magyarország és Lengyelország két öröklétű tölgy, melyek külön törzset növesztettek, de gyökereik a föld alatt messze futnak, összekapcsolódnak és láthatatlanul egybefonódnak. Ezért egyiknek léte és erőteljessége a másik életének és egészségének feltétele.” ...

W historycznym centrum Győru, na placu Józefa Bema na niewielkim wzniesieniu stoją dwa dęby o szerokich koronach i złączonych korzeniach, jakby podtrzymywały się wzajemnie. Odsłonięty w 2006 roku pomnik uzupełniają słowa Stanisława Worcella: „Węgry i Polska to dwa wiekuiste dęby. Każdy z nich wystrzelił pniem osobnym i odrębnym, ale ich korzenie, szeroko rozłożone pod powierzchnią ziemi, splątały się i zrastały niewidocznie. Stąd byt i czerstwość jednego jest drugiego warunkiem życia i zdrowia”. ...

Od niespełna dziesięciu lat mieszkam w Polsce i zawsze kiedy na placu zabaw, w sklepie lub w poczekalni do lekarza rozmawiam z dziećmi po węgiersku, wszyscy wokół patrzą na nas jak na przybyszów z obcej planety. Co bardziej ciekawscy dopytują, cóż to za dziwny, do niczego niepodobny język, z kolei bardziej rozeznani, zaprawieni w podróżach do Hajdúszoboszló lub nad Balaton, z szerokim uśmiechem pozdrawiają skinięciem głowy i zawołaniem: „Jó napot kívánok!”, mocnym akcentem dając do zrozumienia, że rozpoznają naszą egzotyczną mowę. ...

Közel 10 éve élek Lengyelországban, s amikor a gyerekeimmel a játszótéren, a boltban vagy az orvosi rendelőben magyarul beszélünk, úgy néznek ránk, mint a marslakókra. A kiváncsiabbak megkérdezik, hogy mi ez a furcsa, semmi máshoz sem hasonlító nyelv, a tapasztaltabb, Hajdúszoboszlót vagy Balatont megjárt utazók pedig széles mosollyal odabiccentenek egy erős akcentussal ejtett “Jó napot kívánok!”-ot, jelezve, hogy felismerték a különös beszédet. ...

Od niespełna dziesięciu lat mieszkam w Polsce i zawsze kiedy na placu zabaw, w sklepie lub w poczekalni do lekarza rozmawiam z dziećmi po węgiersku, wszyscy wokół patrzą na nas jak na przybyszów z obcej planety. Co bardziej ciekawscy dopytują, cóż to za dziwny, do niczego niepodobny język, z kolei bardziej rozeznani, zaprawieni w podróżach do Hajdúszoboszló lub nad Balaton, z szerokim uśmiechem pozdrawiają skinięciem głowy i zawołaniem: „Jó napot kívánok!”, mocnym akcentem dając do zrozumienia, że rozpoznają naszą egzotyczną mowę. ...

Lubelskie to region we wschodniej Polsce o wyjątkowej różnorodności przyrodniczej i kulturowej. Kraina, gdzie w otoczeniu wspaniałej przyrody i pięknych krajobrazów, odnajdziesz niezwykłe miejsca i związane z nimi historie. Tutaj nie ma miejsca na nudę. Liczne jarmarki i festiwale są doskonałą okazją do poznania wielokulturowości, tradycji i sztuki ludowej oraz posmakowania regionalnych potraw. ...

Lublin Lublin Podróż po województwie lubelskim warto rozpocząć od Lublina – największego miasta we wschodniej Polsce. Zapisana w licznych zabytkach kultury materialnej i niematerialnej historia sprawia, że rokrocznie odwiedza je rzesza turystów. Zachwyt budzi zachowana w ponad 70% architektura Starego Miasta, na które prowadzą dwie bramy: od strony Krakowskiego Przedmieścia – Brama Krakowska, będąca symbolem Lublina, od strony Wzgórza Zamkowego - Brama Grodzka. Wyjątkowe, głównie z okresu renesansu, ale też baroku, klasycyzmu i średniowiecza, zabudowania przyciągaj ...